Skandal w PZKol. Były trener kadry kolarek górskich i były dyrektor usłyszał wyrok

Chodzi o Andrzeja P.,koty został skazany na prawie pięć lat więzienia za przestępstwa na tle seksualnym. Sprawa, która ciągnie się od 2018 roku, w końcu znalazła swój finał w sądzie.

Sprawa Andrzeja P.

Skazany prawomocnym wyrokiem były działacz sportowy w drugiej połowie lat 90-tych zajmował się trenowaniem kadry olimpijskiej MTB Sydney 2000. Później zajmował się szkoleniem kadry narodowej MTB. Jego zawodnicy zdobyli w sumie 19 medali mistrzostw świata, 12 wicemistrzostw Europy i 133 mistrzostwa Polski. Na tym jednak zasługi Andrzeja P się kończą. Bo działacz miał również brutalną twarz.

Sześcioletni zakaz trenowania

Wspomniany były dyrektor Polskiego Związku Kolarskiego został zatrzymany w 2018 roku. W latach 2010 – 2017 dopuścił się on przestępstw seksualnych wobec trzech kobiet. Dwie z nich były zawodniczkami kady, jedna brała udział w zgrupowaniu drużyny. Mimo, że został umieszczony w areszcie śledczym pod obawą matactwa, został wypuszczony za poręczeniem majątkowym.

Dopiero w 2021 roku Sąd Okręgowy w Legnicy wydał wyrok skazujący Andrzeja P na prawie 5 lat pozbawienia wolności. Do tego nie może wykonywać zawodu trenera przez sześć lat. Ma również zakaz zbliżania się do poszkodowanych kobiet. Były szkoleniowiec może odwołać się od decyzji sądu i zapewne nie omieszka tego zrobić. Jednak opinia, jaka przylgnęła do niego, zapewne nie opuści go już do końca życia.

Szukasz więcej informacji ze świata kolarstwa? Koniecznie sprawdź narowerach.pl