Rowerowy i zwycięski weekend dla zawodników Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team

Kolarze z Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team mieli zdecydowanie zwycięski weekend. Katarzyna Solus-Miśkowicz pokonała wszystkie konkurentki podczas trudnych i wymagających wyścigów w Skomielnej Białej. Bogdan Czarnota w tych samych zawodach zajął 11. miejsce. Michalina Ziółkowska zdobyła pierwsze miejsce podczas Bike Maraton w Szklarskiej Porębie, gdzie Michał Ficek uplasował się na czwartej pozycji. Anna Sadowska zwyciężyła w wyścigu Cyklokarpaty w Wojniczu na dystansie mega.

Katarzyna Solus-Miśkowicz zwyciężyła w prestiżowych zawodach Pucharu Polski XCO w Skomielnej Białej wchodzących w skład cyklu wyścigów o Puchar Szlaku Solnego. Wyścigi o Puchar Polski XCO to licencjonowana kategoria, w której startują czołowi polscy zawodnicy będący medalistami Mistrzostw Polski i reprezentantami kraju. Trasa w Skomielnej słynie z trudnych podjazdów i wymagających zjazdów.

Komentarz Katarzyny Solus-Miśkowicz (1. miejsce w Pucharze Polski XCO w Skomielnej Białej, 01:19:56)

Puchar Polski w Skomielnej Białej to trasa, o której krążą legendy i jadąc tam wiedziałam że łatwo nie będzie. Jest to klasyczne i ciężkie MTB. Trasa jest prawie w całości naturalna i wymagająca. Posiada długie podjazdy, oraz ciągnące się stromo w dół zjazdy, które sprawiły mi dużo frajdy. Na całe szczęście było gorąco co spowodowało, że droga była sucha. Dla mnie udany wyścig. Stanęłam na najwyższym stopniu podium – z czego jestem bardzo dumna. Za mną mocno na pedały naciskała Monika Żur, która chciała wygrać w swoim mieście więc na trasie ani na chwilę nie mogłam złapać oddechu. A już w tę sobotę Mistrzostwa Polski MTB! Teraz trzeba troszkę odpocząć po ciężkim mikrocyklu jaki mi zafundował mój trener Bogdan Czarnota.

Komentarz Bogdana Czarnoty (11. miejsce w Pucharze Polski XCO w Skomielnej Białej, 01:32:52)

Trasa była  ciężka  i selektywna, sporo krętych sekcji najeżonych korzeniami i uskokami co potęgowało zmęczenie które wynikało z trudnych podjazdów. Do tego był  upał. Trasa w Skomielnej Białej na pewno jest godna rangi Pucharu Polski. Na takiej trasie nie ma przypadku i wygrywa najmocniejszy zawodnik.

Komentarz Michaliny Ziółkowskiej (1. miejsce w Bike Maraton w Szklarskiej Porębie, 04:17:21)

Po ostatnich ciężkich i wyczerpujących startach oraz podróżach zagranicznych wyjazd w polskie Karkonosze, które zresztą są jednymi z moich ulubionych miejsc, był świetnym pomysłem. Tradycyjnie w Szklarskiej Porębie tuż po starcie był krótki podjazd po łące i tradycyjnie w moim wykonaniu był niemrawy. Trasa z każdym kilometrem stawała się coraz trudniejsza i ciekawsza. Zaskakująco dużo singli, technicznych podjazdów i zjazdów sprawiało mi mnóstwo frajdy. Starałam się trzymać dobre tempo, bo na starcie było kilka mocnych zawodniczek, chociaż na tak trudnej trasie, pełnej kamieni i korzeni nie trzeba było się szczególnie mobilizować do agresywnej jazdy. Oby więcej takich maratonów w Polsce!

Komentarz Michała Ficka (4. miejsce w Bike Maraton w Szklarskiej Porębie, 03:48:31)

Sobotni maraton należał do tych  bardzo wyczerpujących. Kwas w nogach od pierwszego podjazdu do ostatniego zjazdu. Najwidoczniej 3 dni regeneracji po etapówce to zbyt mało. Dodatkowo nerwowa zmiana opony na godzinę przed startem i słabe samopoczucie przełożyło się na 4. miejsce na mecie. Cierpiałem okrutnie, ale wrażenia z trasy rewelacyjne – 71 km, 2600 m przewyższeń, prawie 4 godziny na trasie.

Komentarz Anny Sadowskiej (1. miejsce na dystansie mega w maratonie Cyklokarpaty w Wojniczu, 2:40:41)

Cyklokarpaty w Wojniczu to był mój 12 maraton przed planowanym urlopem. Chciałam go jak najszybciej odhaczyć na liście, najlepiej z wygraną bo to dawało mi dosyć jasną sytuację w klasyfikacji generalnej, którą pewnie wygram i będę mogła skoncentrować się na kolejnych celach. Praktycznie cały dystans przejechałam z Anetą Imielską, bardziej był to wyścig w parze, po zmianach w miłym towarzystwie niż walka z konkurentką. Dopiero na ostatnim kilometrze zafundowałyśmy sobie finisz na kresce, który wygrałam. Teraz czeka mnie zasłużony odpoczynek i wracam na trasy Bike Maratonu.

Dodaj komentarz