Ponad 600 uczestników stanęło na starcie pierwszych zawodów z cyklu Bike Atelier MTB Maraton, w Dąbrowie Górniczej. Wyścig na najdłuższym dystansie zakończył się triumfalnym wjazdem na metę Mateusza Zonia i Michała Ficka.
Należeli oni do głównych faworytów dąbrowskiej imprezy. Zaliczani są też do czołówki maratończyków MTB w kraju, a Michał Ficek jest triumfatorem zeszłorocznej klasyfikacji generalnej cyklu. Duet ten przekroczył metę razem – Zoń (Velonews.pl) wygrał klasyfikację open, a Ficek swoją kategorię wiekową. – Bardzo dobrze znamy się z Mateuszem i wspólnie uznaliśmy, że wjedziemy na „kreskę” wspólnie, bez walki w sprincie. Przez długi czas jechaliśmy na czele w trójkę, gdyż towarzyszył nam Paweł Wiendlocha, ale w okolicach 40.kilometra zdecydowaliśmy się na mocniejsze przyspieszenie i Paweł został nieco z tyłu – powiedział po wyścigu Michał Ficek. – Moim celem na ten sezon jest obrona zwycięstwa w klasyfikacji generalnej cyklu Bike Atelier MTB Maraton. Planuję zatem start w większości edycji. Będę chciał też powalczyć w Pucharze Polski w maratonach – dodaje.
PROfesjonalne ściganie
Kolarze rywalizujący na najdłuższym dystansie PRO, mieli do pokonania 65 kilometrów. Prowadziły one przez urokliwe zakątki Jury Krakowsko-Częstochowskiej, zahaczając niemal o Ogrodzieniec. Zarówno start, jak i meta znajdowały się na terenie Eurocampingu, przy Lasach Błędowskich. – Trasa była bardzo zróżnicowana i ciekawa. Przewyższenia nie były małe, było trochę górek, fragmentów piaszczystych i mało asfaltu. Było gdzie się pościgać i zmęczyć – opowiadał zawodnik Volkswagen Samochody Użytkowe MTB.
Na starcie tego dystansu stanęło blisko 330 osób. Nie przeraziła ich pogoda, która w niedzielny poranek nie zachęcała do jazdy. Na szczęście deszcz oszczędził zawodników i przestał padać przed rozpoczęciem imprezy. Na pokonanie całego dystansu 65 kilometrów, duet Ficek-Zoń potrzebował ok. 2 godziny i 28 minut. Triumfowali oni odpowiednio w kategorii M20 i M30. Trzeci wynik uzyskał Paweł Mieszczak (Bikehead). W pozostałych kategoriach najlepsi byli Mirosław Borycki (M40), Bogusław Ostrowski (M50), Zbigniew Krzeszowiec (M60), Piotr Karoń (M0), Dominika Kamińska (K20), Joanna Gumieniak (K30) i Katarzyna Galewicz (K40).
Szybka trasa
Spora grupa, ponad 260 zawodników i zawodniczek przystąpiła do rywalizacji na krótszym, 23-kiometrowym dystansie HOBBY. Wśród nich byli zarówno bardziej doświadczeni kolarze, jak i młodzież szkolna, która jechała ze swoim opiekunem w ramach zmagań rodzinnych.
Najlepszy czas uzyskał Bogdan Makuchowski (Bike Atelier Team), który zameldował się z wynikiem 50:03. Drugi był Zbigniew Wycisk, a trzeci Rafał Łopatecki (Polart Nutraxx SMP Team), który jako pierwszy przekroczył linię mety (sektor jego kategorii M1, startował 2 minuty wcześniej niż M2).
– Trasa była bardzo szybka i sprzyjała uzyskiwaniu dobrych czasów. Pomimo padającego w nocy deszczu wyścig nie był przesadnie błotnisty – tłumaczył Rafał Łopatecki. – Zaatakowałem na jednym z dwóch większych podjazdów i zdołałem oderwać się samotnie. Przez 2/3 wyścigu jechałem praktycznie sam. Wjechałem na metę jako pierwszy i wygrałem swoją kategorię. Po tym zwycięstwie uznałem, że warto powalczyć o klasyfikację generalną Bike Atelier MTB Maraton, więc z pewnością pojawię się na kolejnych kilku edycjach.
Poza Makuchowskim (M2) i Łopateckim (M1), po wygraną w swojej kategorii sięgnęli Jan Ryglewski (M0), Marek Kamiński (M3), Wiktoria Kamecka (K0), Dagmara Helman (K1), Sławomira Gajdzik (K2), Ilona Piekielniak (K3), Dominik Bartosiewicz (Hobby rodzinne C0), Filip Gruszczyński (Hobby rodzinne C1), Kacper Chojnacki (Hobby rodzinne C2), Piotr Śliwiński (Hobby rodzinne C3), Matylda Morawska (Hobby rodzinne D0), Joanna Guzik (Hobby rodzinne D1), Julia Dąbrowska (Hobby rodzinne D2) i Marcelina Morawska (Hobby rodzinne D3).
Dziecięce ściganie
W czasie imprezy rozegrano również wyścigi dla najmłodszych, w których wzięło udział ponad 30 dzieci. – Jest to bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę nie najlepsze warunki atmosferyczne. Dzieciaki były bardzo dzielne i wszystkie zasługują na słowa pochwały – mówi Anna Bara, organizator Bike Atelier MTB Maraton.
– Chcielibyśmy też podziękować i pogratulować wszystkim uczestnikom ścigającym się w wyścigach na dystansach HOBBY i PRO. Dzięki nim oraz wszystkim osobom, które ciężko pracowały przy organizacji imprezy, pierwszy wyścig Bike Atelier MTB Maraton w sezonie 2016 możemy uznać za bardzo udany. Następnym razem postaramy się jednak o nieco lepszą pogodę.
Wyścig w Dąbrowie Górniczej był pierwszym z sześciu w tegorocznym cyklu. Kolejny odbędzie się w Tychach, 22 maja, a następne w Rybniku (5.06), miejscowościach jurajskich Żarki/Niegowa/Janów (17.07), Psarach (21.08) oraz Gliwicach (18.09).