Już teraz wiem, że 13. edycja Mazovii będzie dla nas szczęśliwa. Mamy nowego partnera – Cisowiankę, która zapewni wsparcie przez cały sezon. Mamy też multum tras, gwarantujących niezapomniane wrażenia ze ścigania się po naszej coraz piękniejszej Polsce.
A oto wybrane przeze mnie rodzynki, wybrane przeze mnie na zaostrzenie Wam apetytu. Część miejscówek już znacie, ale są i nowości. W tym jedna trasa, która ma wielkie szanse, by stać się naszą ulubioną.
Ale – po kolei…
Zaczynam od położonej w Mazowieckim Parku Krajobrazowym najlepszej trasy MTB na Mazowszu. Józefów – to tu czekać będzie na Was rekordowa liczba single tracków! Po ich przejechaniu odpoczniecie w bajkowej bazie zawodów na zielonych terenach Holiday Inn Józefów.
Przenosimy się do Lasów Chotomowskich, charakterystycznego dla Mazowsza miejsca, które na dobre zagościło w kalendarzu naszego cyklu. Sygnał do startu padnie na imponującej Arenie Legionowo.
Z podmokłych i płaskich lasów wyjedziemy z rozpędem, aby mieć siłę wspinać się na wymagające, największe w centralnej Polsce przewyższenia (215-260 m n.p.m.). Zmierzymy się z nimi pod koniec kwietnia na ziemi łódzkiej w olbrzymim Lesie Łagiewnickim. Będzie to pierwszy test Waszej wytrzymałości. Jestem ciekaw, jak dacie sobie radę z moim wyzwaniem.
Po Łodzi musicie szybko zregenerować siły, by godnie się prezentować na majowym maratonie w Ciechanowie. Startujemy tam z nie byle jakiego miejsca – a spod samego czternastowiecznego Zamku Książąt Mazowieckich. Nad tamtejszą trasą pracował w pocie czoła Ciechanów MTB Team. I wykonał świetną robotę.
To nie koniec historycznych klimatów. Przenosimy się bowiem do Piaseczna, gdzie swój początek ma Mazovia MTB Marathon. Jeśli popada – specyficzne dla tego miejsca wspomnienia wrócą z jeszcze większą mocą. Przy okazji, powrócą też wszechobecne głębokie kałuże, jak i utrudniające żywot błoto.
Końcówka maja to ściganie się po ziemi brzezińskiej. Waszym poczynaniom przyglądać się będą giganty – dinozaury z Dino Parku w Kołacinku, gdzie usytuowana będzie baza zawodów. Miejsce idealne dla wszystkich naszych rowerowych maluchów, dla których ten właśnie etap może stać się ulubionym. Wy możecie nie mieć tyle siły na rekreację – w Kołacinku czekają na Was rekordowe przewyższenia, zwłaszcza dla grup Mega i Giga. Ale i Fit się namacha. Gwarantuję.
W weekend z Bożym Ciałem będziecie mieli podwójną okazję do świętowania. Zabieramy Was na Lubelszczyznę. Najpierw do Puław, na moją absolutnie ulubioną trasę po Kazimierskim Parku Krajobrazowym, z największą ilością wąwozów nie tylko na Mazovii MTB, ale i w całej Europie!
Jeszcze nie ochłoniecie po emocjach z Puław, by dwa dni później odkrywać wspólnie z nami piękno Janowa Lubelskiego. Trasy dla Hobby i Fit powiodą przez Lasy Janowskie, a Mega z Giga ruszą odważnie na sławne wśród rowerzystów (i nie tylko) lubelskie przepaście oraz roztocza.
Uwaga, pod koniec czerwca i na początku lipca proponujemy Wam ostry skręt z tras Mazovii. Możecie wystartować w jedynym w Polsce 24-godzinnym maratonie MTB, Mazovia 24h Marathon lub spróbować czegoś zupełnie nowego: Gorce Champion MTB w Waksmundzie i Łopusznej (gmina Nowy Targ). Wjazd i zjazd z Turbacza, czyli najwyżej położona w Polsce trasa MTB. 1 300 m n.p.m. Skusicie się?
W lipcu macie dwie opcje: albo odpoczywać, albo wybrać którąś z naszych jeżynek: Cisowianka Road Tour lub Gwiazda Południa. Bez względu na to, którą opcję wybierzecie, w przedostatni dzień lipca widzimy się w stolicy Warmii i Mazur, Olsztynie. Tamtejsza słoneczna plaża to najpiękniejsza baza zawodów rowerowych (i nie tylko) w Polsce. Nowoczesna marina, złocisty piasek, temperatura wody w Jeziorze Ukiel sięgająca 25° C i malująca się na horyzoncie starówka Olsztyna – wymarzone rowerowe wakacje.
Ale nie rozleniwiajcie się za bardzo, gdyż przygotowane trasy są wymagające w każdym wariancie. Szczególnie poczują to zawodnicy z Mega i Giga, którzy zawitają w okolice Gietrzwałdu: przypomnimy Wam, że dla rowerzystów MTB wakacje nie są czasem odpoczynku.
Od 12 do 14 sierpnia zapraszam do Ełku na gościnne występy Mazovii podczas Gwiazdy Północy. To moje oczko w głowie: szykuję Wam garbate single tracki w samym sercu Mazur. Pościgacie się po jedynych w tej części Polski trasach położonych na terenie ścisłego rezerwatu.
Końcówkę wakacji spędzimy na Mazurach, ale już w ich skrajnie zachodniej części: Brodnickim Parku Krajobrazowym. Team MTB Brodnica zrobi wszystko, by pokazać, że ich tereny nie ustępują tym z Ełku. Dostaniecie wycisk…
W Rawie Mazowieckiej szykują się spore niespodzianki. Zmieniłem trasę, by frajdy z jazdy było jeszcze więcej niż w zeszłym roku. Trudno było przebić ubiegłoroczny poziom etapu w Rawie, ale na szczęście udało się. Jednak tamtejsze wzgórza, otaczające Rawę, mają wiele do zaoferowania.
Finisz Mazovii odbędzie się w Toruniu. Mam nadzieję, że po przejechaniu tamtejszej trasy starczy Wam sił na świętowanie nie tylko maratonu, ale i całej, 13. już edycji naszego flagowego cyklu. Do zobaczenia na trasie!
Cezary Zamana o nadchodzącym sezonie