Lepsze samopoczucie, spalanie pozostałości po zimie, dbałość o serce i mózg czy poprawa wyglądu skóry – to tylko niektóre z efektów jazdy na rowerze. – Nawet rekreacyjna jazda niesie za sobą wiele pozytywnych oddziaływań fizjologicznych – mówi dr Anna Stolecka-Warzecha z AWF w Katowicach i Śląskiej Wyższej Szkoły Medycznej, ekspertka Merida Polska.
Powodów do jazdy na rowerze może być wiele. Wiele jest też korzyści, z którymi się ona wiąże. Nie brakuje wśród nich tych szczególnie istotnych, czyli zdrowotnych. – Nawet rekreacyjna jazda bez specjalnego przygotowania niesie za sobą wiele pozytywnych oddziaływań fizjologicznych – mówi dr Anna Stolecka-Warzecha z Zakładu Fizjologii Katedry Nauk-Fizjologiczno-Medycznych AWF w Katowicach, wykładowczyni w Śląskiej Wyższej Szkole Medycznej, ekspertka Merida Polska. Jak wiosenna przejażdżka może wpłynąć na nasze zdrowie? Zacznijmy od mięśni. Rower zapewni im solidny trening. – Wysiłek fizyczny, który wkładamy w pedałowanie, przy każdym naciśnięciu daje naprzemienne skurcze mięśni czworogłowych uda, głównych stabilizatorów stawów kolanowych. Dodatkowo w kolejnych sekwencjach ruchu angażowane są mięśnie podudzia: piszczelowe przednie oraz brzuchate łydki – wylicza dr Stolecka-Warzecha. To jeszcze nie koniec. Rower angażuje także mięśnie grzbietu, kończyn górnych a niejednokrotnie i brzucha.
Spalanie po zimie, młodszy mózg
Praca angażowanych przez rower mięśni może mieć bezpośredni wpływ na naszą sylwetkę. – Systematyczność napięć wszystkich mięśni zachodzi przy udziale energii z ATP [adenozynotrifosforan, nośnik energii – red.], a to z kolei pozyskiwane jest w pierwszej kolejności ze spożywanych przez nas węglowodanów. Po ich wyczerpaniu, po upływie ok. 30 minut, gdy kontynuujemy jazdę i nie chcemy dostarczać sobie energii z zewnątrz, kolejnym jej źródłem stają się wolne kwasy tłuszczowe zmagazynowane w tkance podskórnej, pozostałości po zimie – wyjaśnia specjalistka z AWF w Katowicach i Śląskiej Wyższej Szkoły Medycznej. Jedziemy dalej. Na rowerze zwiększa się zapotrzebowanie organizmu na tlen, a więc wzrasta częstotliwość naszych oddechów. – Otwierają się wtedy w mięśniach nieczynne wcześniej kapilary, co skutkuje zwiększonym przepływem krwi przez nie, a tym samym dostarczeniem substratów odżywczych (poprawa wyglądu skóry), budulcowych i energetycznych do każdego narządu ciała, również mózgu – tłumaczy dr Stolecka-Warzecha. Rower może być zbawienny dla naszego umysłu. Systematyczna jazda wpływa pozytywnie na szybkość podejmowania decyzji, pamięć, koncentrację i zdolność uczenia się. Aktywność fizyczna taka jak jazda na rowerze może być kuracją odmładzającą nie tylko dla ciała, ale także dla mózgu. Badania Uniwersytetu w Illinois wykazały, że objętość mózgu osób, które trenowały regularnie, już po trzech miesiącach ćwiczeń osiągała wartość odpowiadającą objętości mózgu osób o trzy lata młodszych.
Lista korzyści bez końca
Jazda na rowerze poprawia także samopoczucie, co jest związane z reakcją hormonalną i wydzielaniem endorfin. Uśmiech na twarzy może się pojawić również z innych powodów. – Wiosenny kontakt z przyrodą, promienie UV wpływające na wewnątrzustrojową syntezę witaminy D, poprawa profilu lipidowego krwi, elastyczności, siły i struktury białkowej mięśni, prewencja chorób sercowo-naczyniowych, lista korzyści jest długa, a to jeszcze nie koniec – mówi ekspertka firmy odpowiedzialnej w Polsce za rowery Merida, jednej z czołowych dwukołowych marek świata. Jest jednak coś, co u niektórych może ostudzić rowerowy zapał. – To DOMS, czyli zespół opóźnionej bolesności mięśniowej [z ang. delayed onset muscle soreness – red.], szereg reakcji fizjologicznych odczuwanych szczególnie następnego dnia po jeździe – rozwija dr Stolecka-Warzecha. Zespół ten może się różnić stopniem nasilenia. Nie trzeba się go obawiać, warto jednak pamiętać o stopniowej adaptacji organizmu do wysiłku. Specjalistka w zakresie fizjologii ma w tym temacie prostą radę. – Osoby mało aktywne fizycznie powinny rozpocząć od 20-30 minut ciągłej jazdy z określoną prędkością i stałym oporem. Kolejne treningi mogą, a nawet powinny zawieźć trochę dalej. Dalej, daleko po zdrowie.
Czy wiesz, że
– Godzinna jazda na rowerze z prędkością ok. 20 km/godz. to wydatek ok. 500 kcal
– Podczas jazdy na rowerze poprawiasz swoją wydolność tlenową
– Wybierając rower, dbasz o środowisko
– Jadąc rowerem, możesz zawsze ominąć korki
– Na rowerze nie dotyczą Cię podwyżki cen paliwa!