Kompaktowość, podręczność, wygoda! Tak w skrócie można opisać tzw. „składanki” jeden z typów rowerów, który zdobywa serca coraz to większej liczby użytkowników, zarówno w Polsce jak i na całym świecie. Pocket Bike – nasz dzisiejszy bohater to młodszy brat, debiutującego na rodzimym rynku rowerowym w latach 60 XX w. „Karata” marki Romet.
W Europie pierwsze ślady składaka sięgają nawet 1900 roku, a rzekomo jego pierwsi użytkownicy to armia holenderska. Pewnym jest, że powstał na bazie tradycyjnego roweru miejskiego, którego cechą były łatwe do rozmontowania koła, kierownica, siodełko oraz zawias na głównej ramie, pozwalający na zmniejszenie jej rozmiarów o połowę.
Wróćmy jednak do współczesności. Obecnie w Polsce dostępne są nowoczesne i stylowe modele najlepszych marek. Producenci w swoich ofertach proponują bardziej lub mniej wymyślne wzory. Najbardziej popularne to te na uniwersalnych – 20 calowych kołach, bądź specjalistyczne szosowe na kołach 26 calowych. Dzięki doskonale dobranym komponentom i aluminiowym ramom są lekkie i funkcjonalne. Optymalnie dobrane przełożenia sprawiają, że mimo mniejszych kół śmiało można pokonywać dłuższe trasy i stawiać czoła trudnym warunkom. W swoim zastosowaniu są adekwatne do klasycznego modelu, przy czym jednocześnie dają rowerzyście więcej wariantów użytkowania. Dzieje się tak chociażby ze względu na zminimalizowanie skali najczęstszych problemów tj. przechowywania i przenoszenia czyli ciężaru oraz gabarytów.
O karierze wszystkich Pocket Bików, bez względu na parametry czy markę stanowi jedna, wspólna cecha: użyteczność, pozwalająca na złożenie roweru w niewielki bagaż. Do tego doskonale wpisują się w idee zdrowego i ekologicznego trybu życia, są świetną alternatywą dla transportu miejskiego. Jak by nie patrzeć historia znów zatoczyła koło. 😉