Na kołach w Kołacinku: Cisowianka Mazovia MTB Marathon po raz szósty - 5 2024

Na kołach w Kołacinku: Cisowianka Mazovia MTB Marathon po raz szósty

Kolejny maraton Cisowianki rozegrał się w filmowej scenerii: piaszczyste pola i tumany kurzu ciągnące się za peletonem, pełne hopek i zjazdów lasy oraz majestatyczne dinozaury pobliskiego DinoParku. W Kołacinku niespodzianek nie brakowało.

Zapowiadała się prawdziwie rodzinna impreza: piękna pogoda, świetna lokalizacja z atrakcjami dla dorosłych i dzieci, a także świetnie przygotowana trasa. Jej każdy centymetr został precyzyjnie zaplanowany pod kątem zapewnienia zawodnikom maksimum wrażeń z rowerowej jazdy.

I jak się okazało – wszystkie założenia spełniły się w 100%.

Na kołach w Kołacinku: Cisowianka Mazovia MTB Marathon po raz szósty - 6 2024

Aura dopisała, dzięki czemu w Kołacinku zjawiły się tłumy spragnionych zabawy. W zawodach MiniMini+ Mazovia startowała cała rzesza roześmianych dzieciaków, dopingowana przez zaangażowanych rodziców. Starsi, w oczekiwaniu na swoją kolej, w cieniu poprawiali jeszcze napięcie linek oraz regulowali przerzutki. Albo bacznie pilnowali swoich butelek z Cisowianką – w wysokiej majowej temperaturze woda była bezcenna.

Zaschnąć w gardle mogło także na trasie. Po pierwsze, z powodu wysokiego tempa, które narzucone zostało niemal od startu. Po drugie, od wspomnianego już kurzu, wzbijanego w pierwszej części trasy. Po trzecie, z wrażeń, rosnących w trakcie odkrywania kolejnych niespodzianek przygotowanych przez Cezarego Zamanę i jego ekipę. Rosły także wzniesienia, które trzeba było pokonywać. Na wojowników z Mega czekało 600 m przewyższeń, a dla twardzieli z Giga przyszykowano aż 1000 m.

Na kołach w Kołacinku: Cisowianka Mazovia MTB Marathon po raz szósty - 7 2024

Szczególną motywację do walki o zwycięstwo mieli mieszkańcy województwa łódzkiego, którzy walczyli w specjalnie dla nich przygotowanej klasyfikacji.

Na Giga triumfował Damian Perkowski, który 76 km przejechał z czasem 02:40:57. Tuż za nim wjechał Bartek Borowicz z czasem 02:40:58. Trzecie miejsce zajął Michał Wyżlic z czasem 02:42:22. Wśród kobiet najszybsza była Joanna Gumieniak (03:03:29), za którą na metę wjechała Małgorzata Lutecka (03:05:57) i Klaudia Cichacka (03:09:01).

Na dystansie Mega zwyciężył Paweł Baranek, który 56 km przejechał z czasem 01:54:59. Tuż za nim wjechał Michał Kamiński (01:55:00). Trzecie miejsce zajął Karol Rumsicki (01:55:01). Wśród kobiet najlepsza była Magdalena Kuszmider (02:05:51), za którą na metę kolejno wjechały: Katarzyna Pakulska (02:09:28) i Małgorzata Knapczyk (02:22:12).

Na Fit triumfował Marcin Górnicki, który 35 km przejechał z czasem 01:06:18. Za nim przyjechał Piotr Knapczyk z czasem 01:06:53. Trzeci przyjechał Marek Gregorowicz z czasem 01:06:54. Wśród kobiet najlepsza była Dorota Czajkowska (01:16:26), za którą na metę wjechała Katarzyna Gregorowicz (01:18:13) i Karolina Perzanowska (01:19:01).

Po maratonie zmęczonych, ale zadowolonych zawodników wraz z pociechami można było także spotkać w DinoParku, największej (dosłownie i w przenośni) okolicznej atrakcji. Słusznie, gdyż Cisowianka Mazovia MTB Marathon to nie tylko sportowa rywalizacja, ale i okazja do aktywnego wypoczynku z najbliższymi. Czy tak samo będzie w Puławach, gdzie 15 czerwca odbędzie się następny maraton? Można być przekonanym, że Cezary Zamana postara się o niejedną niespodziankę.

Galeria Zdjęć

Dodaj komentarz