Górka Środulska w Sosnowcu była areną zmagań kolejnej edycji Bike Atelier XC. W niedzielnych zawodach cross country, na najdłuższym dystansie, triumfował Tomasz Dygacz.
Na starcie wyścigu w formule olimpijskiej stanęło ponad 100 osób, co w przypadku tej mniej popularnej odmiany kolarstwa górskiego jest bardzo dobrym wynikiem. Uczestnicy zmierzyli się z ciężką, 3,2-kilometrową pętlą, obfitującą w wymagające podjazdy i ciekawe zjazdy. W zależności od kategorii wiekowej pokonywana była ona od 2 do 5 razy.
Na najdłuższym dystansie triumfował Tomasz Dygacz. – Tytuł mistrza z zeszłego roku obroniony. Do tego wreszcie mogliśmy się ścigać przy pięknej pogodzie. Nic więcej do szczęścia nie potrzeba – podsumował zwycięzca.
Dygacz oderwał się od rywali stosunkowo wcześnie i większość trasy pokonał samotnie. Na mecie wyprzedził o prawie 30 sekund Michała Ficka. – Ostatni raz startowałem tutaj w 2011 i 2012 roku, więc wróciły wspomnienia. Mnóstwo znajomych twarzy, niekończące się rozmowy, iście rodzinna atmosfera, świetna organizacja i trasa z dwoma naprawdę wymagającymi podjazdami. Pod względem mojej formy sportowej już niestety nie było tak dobrze i dopiero na ostatniej rundzie znalazłem swój rytm – opowiadał po wyścigu Ficek. Podium w wyścigu na 5 okrążeń uzupełnił Michał Kucewicz, meldując się na „kresce” prawie minutę po triumfatorze.
Na pozostałych dystansach triumfowali Michał Kapuściński (4 rundy), Natalia Kołodziej (4 rundy), Jakub Mizera (3 rundy), Izabela Dudek (3 rundy) i Oliwier Machura (2 skrócone rundy).
W oddzielnych wyścigach, na płaskiej i krótkiej trasie ścigały się też dzieci. Do rywalizacji przystąpiło ponad 50 młodych miłośników jednośladów, zaczynających swoją przygodę z kolarskimi zmaganiami. Rozegrano również konkurs rodzinny dla rodzica wraz dzieckiem, w którym do wygrania był rower Merida.