Adam Żuber (CROSS CARTEL) i Izabela Pazyna (KOMOBIKE SCOTT) okazali się najszybsi na dystansie Grand Fondo podczas Maratonu Rowerowego Lang Team w warszawskim Wilanowie. Płaska i dynamiczna trasa okazała się dla uczestników sporym wyzwaniem, a dodatkowym utrudnieniem była upalna pogoda.
– Ja akurat lubię upał, zdecydowanie bardziej wolę ścigać się w takich warunkach, niż jak jest zimno i mokro – mówił Przemysław Mikołajczyk z Agrochest Team, który wygrał na dystansie Mini. Jako jedyny z całej stawki uzyskał na 30-kilometrowej trasie czas poniżej godziny. Wyczyn tym bardziej godny pochwały, iż Mikołaczyk startował po kontuzji i chorobie. Na dystansie Mini z drugim czasem zameldował się Rafał Cichocki z CRMS, a trzeci rezultat uzyskał Bartosz Bejm (Bejm Team). Wszyscy trzech kolarze triumfowali w swoich kategoriach wiekowych. Podobnie było wśród pań na najkrótszym z dystansów. Czołowa trójka to Aleksandra Lach z Rafako Orbea MTB Team, Katarzyna Pakulska z Adalight – Arealamp i Dorota Sulewska z Vienna Life, a każda z zawodniczek była najlepsza w swojej kategorii wiekowej.
W swojej kategorii – M-7 – bezkonkurencyjny był Zbigniew Krzeszowiec, mistrz Polski, uczestnik mistrzostw świata i Wyścigu Pokoju. Z maratonami rowerowymi Czesława Langa związany od początku. – Startuję od pierwszej edycji i większość z nich udało mi się wygrać. Tak dokładnie nie pamiętam, ale zbliżam się do setnego maratonu. Za każdym razem czuję adrenalinę. W młodych latach startowałem w Wyścigu Pokoju i ta chęć rywalizacji pozostaje cały czas – mówił Krzeszowiec, który również przyznał, że woli ścigać się w słońcu.
Z upałem musieli sobie radzić także uczestnicy dłuższych dystansów. Na Grand Fondo najszybszy był Adam Żuber. – Bardzo gorąco i ciężko. Ale niedługo po starcie odjechałem od stawki i jechałem sam. Co jakiś czas myślałem, żeby zwolnić i jechać w większej grupce, ale ambicja mi na to nie pozwoliła i udało się dojechać do mety – cieszył się kolarz CROSS CARTEL – lubię piaszczyste trasy, bo na co dzień ścigam się w przełajach. Nowa trasa bardzo na plus w porównaniu z poprzednimi latami – mówił Żuber. Drugi czas na Grand Fondo miał Kamil Kuszmider z KK Catena Wyszków, a trzeci Wiktor Gindorowicz UKS Wygoda Białystok. Wśród pań Izabela Pazyna wyprzedziła Anię Wajzer z Sengam Sport Racing Team.
Na dystansie Medio najlepszy czas miał Kacper Cacko z Cozmobike Team, drugi rezultat uzyskał Szczepan Płusa ze Starachowic, a trzeci Wojciech Czajka z Agrochest Team. Wśród pań Katarzyna Radziszewska z MCP Bike Team przed Katarzyną Miętkiewicz z Ocynkowni Śląsk i Agnieszką Wilczyńską z AGH Cycling Team. Nagrody dla najlepszych wręczał Artur Buczyński, Zastępca Burmistrza Wilanowa. – Takiej pogody w historii maratonów w Wilanowie jeszcze nie mieliśmy. Powoli zaczynamy zastanawiać się nad maratonami nocnymi – mówił z uśmiechem – Mimo gorąca cieszymy się z tego wydarzenia, zwłaszcza, że mamy dwa dni z rowerami w Wilanowie. Jutro wyścig szosowy, liczę tylko na mały front w nocy i delikatne ochłodzenie – dodał wiceburmistrz.
Podczas Maratonu Rowerowego Lang Team w Wilanowie rozegrano także specjalną premię Niepodległej, którą wygrali Adam Żuber i Katarzyna Radziszewska. – Wielkie słowa uznania dla wszystkich, którzy walczyli na trasie, nie tylko z rywalami, ale też z pogodą i własnymi słabościami. W sporcie oczywiście ważny jest wynik, zwycięstwo, ale w maratonach cieszymy się z samej jazdy na rowerze, dojechania do mety i świetnej zabawy – powiedział Czesław Lang, Dyrektor Generalny Lang Team, który otworzył zawody w Wilanowie.
Foto: langteammaratony.pl / Michał Kapusta