Tim Wellens (Lotto Soudal) został zwycięzcą 73. Tour de Pologne UCI World Tour. Ostatni etap – jazdę indywidualną na czas w Krakowie, wygrał Alex Dowsett (Movistar).
Po dwóch dniach ulewnych upadów pogoda wreszcie się uspokoiła i finałowa jazda indywidualna na czas w Krakowie przebiegła bez żadnych zakłóceń. Jeszcze przed startem pierwszego zawodnika było właściwie przesądzone kto zostanie zwycięzcą wyścigu. Przewaga Tima Wellensa nad drugim zawodnikiem w klasyfikacji wynosiła ponad cztery minuty. Na 25-kilometrowej czasówce tylko kataklizm mógł pozbawić Belga końcowego zwycięstwa. Nic takiego się nie stało, Wellens zajął trzynaste miejsce i na mecie na Rynku Głównym w Krakowie cieszył się z wygranej w klasyfikacji generalnej SKANDIA i ze zdobycia nagrody głównej – samochodu HYUNDAI Tucson. Drugie miejsce na etapie zajął Fabio Felline (Trek Segafredo), a trzecie Alberto Bettiol (Cannondale Drapac). Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem został Paweł Cieślik (VERVA Activejet), który ukończył wyścig na 19. pozycji.
Najlepszy na ostatnim etapie okazał się Brytyjczyk Alex Dowsett z Movistaru, który pokonał trasę w 28 minut i 59 sekund. O 22 sekundy gorszy był Jonathan Castroviejo (Movistar), a trzecie miejsce zajął Primoz Roglic (Team Lotto NL – Jumbo). Najszybciej z Polaków mknął po ulicach Krakowa Jarosław Marycz (CCC Sprandi Polkowice), który był dziewiętnasty.
Klasyfikacja generalna SKANDIA: Tim Wellens (Lotto Soudal)
Najlepszy Góral TAURON: Tim Wellens
Najlepszy Sprinter HYUNDAI: Alberto Bettiol (Cannondale Drapac)
Najaktywniejszy Zawodnik LOTTO: Tim Wellens
Najlepszy Polak LOTOS: Paweł Cieślik (VERVA Activejet)
Zwycięzca etapu CARREFOUR: Alex Dowsett (Movistar)
Najlepsza drużyna: Lotto Soudal
Tim Wellens:Zwycięstwo w World Tourze w świetnym wyścigu z bardzo dobrą organizacją – jestem szczęśliwy. Wczoraj nie mieliśmy szczęścia do pogody, w takich warunkach nie dało się ścigać, więc decyzja o anulowaniu etapu była słuszna. To był mój pierwszy Tour de Pologne. Wszyscy mówili, że to bardzo dobry wyścig, z ciekawą trasą. Mogę to potwierdzić.
Czesław Lang:Tegoroczny Tour de Pologne był bardzo ciężki. Po dwóch płaskich etapach zaczęły się góry. Do tego swoje dołożyła pogoda, która odegrała dużą rolę na etapie z Wieliczki do Zakopanego. Tam kolarze trochę się przeliczyli ze swoimi siłami, bo zaczęli bardzo mocno, a później zabrakło im sił. W Bukowinie nie było szans na bezpieczne ściganie, dlatego podjęliśmy trudną decyzję o anulowaniu etapu. Dla nas organizatorów najważniejsze jest bezpieczeństwo zawodników, a oni sami dziękowali nam za takie podejście do sprawy. Może trochę więcej oczekiwaliśmy od polskich kolarzy, ale to tylko pokazuje jak wysoki jest poziom wyścigu. Michał Kwiatkowski pokazał się z pięknej strony finiszując na trzecim miejscu w Rzeszowie. Dziękuję wszystkim za zaangażowanie i za to, że 73. Tour de Pologne okazał się wielkim sukcesem. Sam prezydent UCI Brian Cookson, który przyleciał do Krakowa na ostatni etap, bardzo nas chwalił za organizację.
Foto: Szymon Gruchalski/tourdepologne.pl