80 procent ankietowanych twierdzi, że rower jest bezpiecznym środkiem transportu w czasie epidemii. Z sondy przeprowadzonej przez Nextbike Polska wśród użytkowników rowerów miejskich wynika, że chętnie skorzystaliby oni z rowerów miejskich po przywróceniu możliwości ich wypożyczenia.
W reakcji na rozporządzenie uniemożliwiające wypożyczenia miejskich jednośladów Nextbike Polska przeprowadziło krótką ankietę wśród użytkowników rowerów miejskich. Od 3 do 7 kwietnia kwestionariusz wypełniło 940 osób poświęcając na 9 pytań średnio 3 minuty. Ankieta dotyczyła korzystania z rowerów miejskich w okresie pandemii koronawirusa. Pierwszego dnia na pytania odpowiedziało 558 osób, co pokazuje jakie emocje wśród użytkowników wzbudził temat i decyzja rządu o zamknięciu miejskich wypożyczalni rowerów.
Rower to część transportu
Blisko 70 procent (647) uczestników ankiety opowiada się za zniesieniem zakazu korzystania z rowerów miejskich, z czego ok. 24 proc. (221 osób) popiera przywrócenie wypożyczeń w dni powszednie od poniedziałku do piątku, co umożliwiłoby uniknąć komunikacji zbiorowej i bezpieczniejsze, zdrowsze poruszanie się po mieście i dotarcie do pracy.
Na pytanie „Czy po zniesieniu zakazu będziesz korzystać z roweru miejskiego?” zdecydowana większość – 645 osób (68,6 %) udzieliło odpowiedzi twierdzącej. Blisko 80 % ankietowanych (745 osób), uważa, że rower jest bezpiecznym środkiem transportu w czasie epidemii.
Respondenci – 574 osoby – deklarowali wybór roweru publicznego zamiast innego środka transportu oceniając, że jest bezpieczniejszy niż komunikacja zbiorowa ( 61,1%). Wybraliby rower wiedząc że nie muszą czekać w tłumie na przystanku wśród innych osób (8,1%), doceniając, że nie są zależni od rozkładu jazdy (5,2%) i oceniając rower jako wygodny środek dojazdu do pracy (4,6 %). Jedna piąta deklaruje, ze nie zdecydowałabym się teraz na wybór roweru publicznego. Potwierdza to wcześniejsze opinie, że z rowerów użytkownicy korzystają gdy muszą się przemieścić, a nie dla rekreacji.
Jadę sam, to bezpieczniejsze niż jazda z innymi osobami
W ogólnej ocenie bezpieczeństwo rowerów miejskich w czasie pandemii uznane zostało jako dobre przez ponad połowę respondentów – 488 osób. Uważają, że rower jest bezpieczny przy zachowaniu ostrożności i właściwej higieny. Prawie 27 % uznaje, że jest ryzyko zakażenia, ale można je ograniczyć i oceniło bezpieczeństwo rowerów jako średnie. Pozostałe 20 % ma obawy o zarażanie się wirusem jak w każdym innym środku transportu.
Wśród ankietowanych panuje wysoka świadomość, jakie środki prewencyjne podjąć aby uchronić się przed wirusem korzystając z rowerów miejskich. Użytkownicy zabezpieczają się na kilka sposobów:
– nosząc rękawiczki 69,1 %,
– wypożyczając rowery przez aplikację 57,5 %,
– spryskując rower środkiem dezynfekującym 31,4 %,
– korzystając z chusteczek antybakteryjnych 20,3 %.
Kto odpowiadał na nasze pytania
Prawie 40 procent ankietowanych deklarowało, że korzystało z miejskich jednośladów kilka razy w tygodniu, codziennie rower wybierało 15% ankietowanych. Ze sporadycznym korzystaniem z jednośladów mamy do czynienia w przypadku 45,6 % naszych respondentów.
Przewaga roweru nad innymi środkami transportu wynikała z trzech podstawowych czynników: dostępności, kiedy rower jest potrzebny (59,6%), troski użytkownika o własne zdrowie (39,3%) oraz oceny roweru jako bezpiecznej formy komunikacji (34,%). Wielu użytkowników ocenia rower jako tańszy i szybszy środek niż komunikacja miejska.
W badaniu udział wzięli użytkownicy rowerów miejskich z całej Polski. Najwięcej z Warszawy (470), Wrocławia (172), Poznania (117) oraz z Katowic, Płocka, Zielonej Góry, Chorzowa, Sosnowca, Częstochowy, Kalisza, Lublina, Szczecina, Białegostoku i innych.
Źródło: informacje prasowe