Eliminacyjna formuła sprintów rowerowych kolejny raz potwierdziła swoją niesamowitą widowiskowość. Mistrzostwa Polski XCE rozegrane 7 sierpnia w Lublinie przysporzyły wielu sportowych emocji.
Gospodarzem zmagań o Mistrzostwo Polski w sprintach XCE był w tym roku Lublin. Pewna i sprawdzona lokalizacja, gdyż wyścigi sprinterskie na rowerach odbywają się w tym mieście nieprzerwanie od 2012 r. Jak przystało na imprezę rangi mistrzowskiej dopisali zawodnicy z krajowej czołówki. Ściganie rozpoczęło się od czasówki. Kilometrową trasę najszybciej pokonali broniąca tytułu Marta Turoboś (LKK LUKS Sławno) oraz wśród mężczyzn Filip Helta (KKW SUPERIOR Wałbrzych). Wyścigi eliminacyjne panowie rozpoczęli od etapu 1/8 finału. Zarówno tu, jaki i w ćwierćfinałach obeszło się bez niespodzianek, faworyci pewnie awansowali do kolejnych przejazdów. W półfinałach spotkali się najmocniejsi i trudno było wskazać faworytów do awansu. Panie, swoje ściganie, rozpoczęły od etapu półfinałów, z których awansowały Marta Turoboś, Iwona Kurczab (SGR Specialized), Rita Malinkiewicz (Goodman Sokół Zator) oraz Monika Żur (BH SR SUNTOUR KMC). Większość trasy finałowego przejazdu prowadziła obrończyni tytułu. Jednak drobny błąd na jednej z przeszkód sprawił, że swoją szansę na zwycięstwo wyczuła Monika Żur. Zaatakowała, wyprzedziła i dowiozła zwycięstwo do mety. Na drugim miejscu dojechała Marta Turoboś a podium uzupełniła Rita Malinkiewicz. Wśród mężczyzn 3. miejsce w swoim półfinale zajął Marcin Kawalec i już było wiadomo, że nie obroni mistrzowskiego tytułu sprzed roku. Po składzie finału widać było, że młodzież jest w natarciu: Łukasz Szymczuk (KKW SUPERIOR Wałbrzych) i Marceli Bogusławski (KCP ELZAT Bieniasz Bike) kontra bardziej doświadczeni Borys Góral i Adrian Rzeszutko. Finał był niezwykle dynamiczny, jednak kolejność, jaka się uformowała na początku trasy dojechała do jej końca. Koszulka Mistrza Polski XCE 2016 powędrowała do Łukasza Szymczuka, który do samej mety musiał odpierać ataki, ostatecznie drugiego, Marcelego Bogusławskiego. Brąz dla Borysa Górala.
Podczas słonecznej niedzieli rywalizowali również zawodnicy bez licencji, którzy ścigali się w ramach „SsangYong Eliminator MTB”. Z racji, że czołówka posiadająca licencje ścigała się w Mistrzostwach Polski, o zwycięstwo mogli powalczyć lokalni zawodnicy świetnie znający bruk lubelskiej Starówki. W finale równych sobie nie miał Michał Grela (LSFR.pl), który za plecami zostawił Grzegorza Zieńkowskiego (Rowerowy Lublin) i Przemysława Woźniaka. Do zwycięzców wszystkich wyścigów trafiły nagrody rzeczowe od sponsorów, m.in. kamery Iron-X, opony Kenda, kaski rowerowe RH+, okulary Goggle, bagażniki rowerowe Whispbar czy bony na komponenty marki Force. Licznie zgromadzeni kibice, poza podziwianiem sportowych zmagań, mogli również skorzystać z oferty partnerów, wśród których można było znaleźć rowery Kellys, czy też umówić się na jazdę testową którymś z nowych modeli SsangYonga. Ci którzy do Lublina nie zdołali przyjechać, mogli on-line obserwować rywalizację na Lubelska.tv.
Obiektywnie rzecz ujmując, wszystko „ładnie zagrało”. Mocni zawodnicy jak na Mistrzostwa Polski przystało a zatem wysoki poziom sportowy. Świetna trasa i jak zwykle niezawodni lubelscy kibice. No i niepowtarzalny klimat sportowej rywalizacji pośród zabytkowych kamieniczek – takie własnie były miejskie sprinty eliminacyjne w Lublinie.
Serdecznie dziękujemy władzom Miasta Lublin, oraz sponsorom i patronom medialnym, którzy kolejny raz zaufali nam i podjęli się wsparcia tej niezwykle widowiskowej imprezy. Liczymy, że w kolejnym sezonie przygotujemy jeszcze ciekawsze zawody, które zgromadzą także kolarzy zagranicznych – mówi Grzegorz Miedziński organizator cyklu „SsangYong Eliminator MTB”. Wielkie podziękowania kierujemy również do wszystkich uczestników imprezy: zawodników, trenerów, osób towarzyszących, kibiców, sędziów, wolontariuszy – stworzyliście świetny klimat, który rekompensuje z nawiązką organizacyjne trudy – podkreślał Michał Sztembis organizator imprezy.
Jak zapewniają Panowie Michał i Grzegorz, w najbliższych dniach pojawią się obszerne galerie zdjęć, oraz relacje filmowe. Śledźcie profil https://www.facebook.com/EliminatorMTB stronę www.Eliminator-MTB.com.