Zacięta walka na wąskich ścieżkach w Legionowie rozgrzewała zawodników do czerwoności. Nikt nie mógł narzekać na chłód – nawet kibice, który oglądali pełną emocji rowerową rywalizację na II etapie Cisowianka Mazovia Marathon MTB.
Cykl wyścigów Cezarego Zamany słynie ze świetnie przygotowanych tras. Nie inaczej było w Legionowie. Wytyczone ścieżki wymuszały na zawodnikach inteligentną jazdę od pierwszego do ostatniego kilometra. Szerokie trakty, po których pędziła cała grupa, szybko przemieniały się w wąskie single tracki. W peletonie wciąż dochodziło do przetasowań, a rowerzyści przed każdym zwężeniem walczyli łokieć w łokieć o zajęcie jak najlepszej pozycji. Ścieżki były też okazją dla tych, którzy tracili nieco dystansu do czołówki. Mogli oni, niczym na gumie, doścignąć resztę i nawiązać kontakt z liderami. Jednak wysokie tempo sprawiało, że z upływem kolejnych kilometrów na szerokich fragmentach odpadali poszczególni zawodnicy. Serca kibiców podbił rowerzysta, który ze względu na swój oryginalny strój szybko zdobył przydomek „Najszybszy dżins świata”. Jego każdorazowe pojawienie się budziło entuzjazm i żywszy doping, prawie zagłuszający szelest nogawek trzepoczących na wietrze.
Niemałym zainteresowaniem cieszył się najbardziej wymagający, koronny dystans Giga. W bazie zawodów dało się słyszeć opinie samych rowerzystów, którzy sami byli zdziwieni, jak wielu rywali zdecydowało się stawić czoła temu wyzwaniu, mierząc się z aż 70-kilometrową trasą.
Zawody w Legionowie były także drugą potyczką w ramach Pucharu Mazowsza. To rywalizacja w osobnej klasyfikacji, składająca się z 5 edycji Cisowianka Mazovia MTB Marathon rozgrywanych na terenie województwa mazowieckiego. Co ważne, do walki o punkty w ramach Pucharu Mazowsza stanęły po raz pierwszy takie kategorie wiekowe jak żak i młodzik.
„Przyjemnie było patrzeć, jak sprawnie przebiegł etap w Legionowie” – mówi Cezary Zamana. „Chciałoby się powiedzieć, że maraton nabiera rozpędu. Ale po etapie w Józefowie, gdzie od razu wskoczyliśmy na wysokie obroty, mogę powiedzieć, że dalej utrzymujemy wysokie tempo” – podkreśla dyrektor sportowy Cisowianka Mazovia MTB Marathon, jak zwykle doglądający każdego szczegółu i osobiście dopingujący startujących. W niedzielę zdarzyło mu się nawet zwozić na pace swojego pick-upa rower z defektem uniemożliwiającym dalszą jazdę.
Oprócz koordynacji etapu w Legionowie, Cezary Zamana znalazł czas, by wspólnie z ratownikami medycznymi z grupy Fantom nakręcić kolejny materiał do swojego coraz popularniejszego vloga. Nowy odcinek poświęcony będzie bezpieczeństwu na trasie oraz zasadom udzielania pierwszej pomocy kontuzjowanym rowerzystom.
Kolejny start w ramach Cisowianka Mazovia MTB Marathon 29 kwietnia w Łodzi. Idealna okazja, by długi weekend rozpocząć od intensywnej, rowerowej przygody.
Wyniki:
Dystans Giga, kobiety, kat. Open
- Joanna Gumieniak, MayerSport BokserskAutoserwis, 03:17:43
- Joanna Sobczuk, Klinika Rowerów, 03:45:53
- Magdalena Szczęsna, GO SPORT AK-SPED TEAM, 03:52:08
Dystans Mega, Kobiety, kat. Open
- Urszula Luboińska, Trezado BikeTires.pl, 01:59:54
- Izabela Macutkiewicz, APS POLSKA COZMOBIKE, 02:02:45
- Magdalena Kuszmider IFON KolarzKlub, 02:02:56
Dystans Mega, Mężczyźni, kat. Open
- Artur Staniec, Warszawski Klub Kolarski, 01:51:12
- Łukasz Bielecki, ABSOLUTE BIKES REDINGO TEAM, 01:51:23
- Paweł Trzciński, TRW MTB Racing, 01:51:24
Dystans Giga, Mężczyźni, kat. Open
- Bartosz Grędziński. Kross Staff Team, 02:43:46
- Damian Perkowski, PT Mazury Team Ełk, 02:43:57
- Piotr Truszczyński, KOMOBIKE SCOTT, 02:43:58
Dystans Fit, Kobiety, kat. Open
- Katarzyna Pakulska, Adalight-Arealamp, 01:00:14
- Dorota Czajkowska, GO SPORT AK-SPED TEAM, 01:02:49
- Katarzyna Gregorowicz, GO SPORT AK-SPED TEAM, 01:03:51
Dystans Fit, Mężczyźni, kat. Open
- Adam Płoski, T4B Bike Team, 00:52:57
- Jan Tenderenda, Deutsche Bank Bike Team, 00:53:19
- Robert Sawa, GO SPORT AK-SPED TEAM, 00:53:22