Reprezentacja Francji wygrała pierwszy etap kolarskiego ORLEN Wyścigu Narodów UCI Nations Cup – drużynową jazdę na czas. Drugie miejsce zajęła Dania, a trzecie Belgia. Polscy kolarze ukończyli etap na czternastej pozycji. Liderem klasyfikacji indywidualnej został Francuz Clement Champoussin.
Pierwszy etap ORLEN Wyścigu Narodów to drużynowa jazda na czas z Jurgowa do BUKOVINA Resort. Krótka, 26-kilometrowa trasa okazała się bardzo wymagająca. Kolarze musieli pokonać między innymi Ścianę HARNAŚ, Czarną Górę i finałowy podjazd w Bukowinie Tatrzańskiej. Jako pierwsza na trasę wyruszyła Reprezentacja Polski w składzie Marceli Bogusławski, Piotr Pękala, Mateusz Kostański, Karol Wawrzyniak, Jakub Murias i Szymon Krawczyk. Przez dłuższy czas to Biało-Czerwoni byli punktem odniesienia dla kolejnych drużyn. Na mecie Polacy uzyskali rezultat 42:49, który ostatecznie dał im czternaste miejsce. – To była najtrudniejsza czasówka drużynowa w moim życiu. Bardzo ciężka trasa, sztywne podjazdy. Mało czasu na odpoczynek, nawet na zjazdach. To nasza pierwsza drużynowa czasówka, więc wyciągniemy wnioski i będziemy walczyć – mówił na mecie Jakub Murias.
Najlepszy czas uzyskali kolarze Francji, którzy cieszyli się ze zwycięstwa etapowego i z lidera klasyfikacji indywidualnej, którym został Clement Champoussin. – Piękna, ale bardzo wymagająca trasa z trudnymi podjazdami. Wspinaliśmy się właściwie od samego startu. W ORLEN Wyścigu Narodów startuje wiele bardzo silnych drużyn narodowych i wiedzieliśmy, że nikogo nie można lekceważyć. Musieliśmy jechać na sto procent od startu do mety. Doskonale współpracowaliśmy i dzięki temu udało się wygrać – powiedział Clement Champoussin. Francuzi zwyciężyli z czasem 40:17. Drudzy Duńczycy uzyskali rezultat 40:41, a trzeci Belgowie 40:46.
Pierwszą edycję ORLEN Wyścigu Narodów uroczyście otworzyli Czesław Lang, Dyrektor Generalny wyścigu oraz Daniel Obajtek, Prezes PKN ORLEN. – Chcemy pokazać kolarstwo takie, jak było kiedyś. Bez nadmiernej taktyki, za to z większą spontanicznością. Ponieważ w wyścigu ze startu wspólnego nie będzie słuchawek, kolarze sami będą mogli decydować co zrobić w danej chwili. Myślę, że w tym wyścigu zobaczymy kolarstwo pełne naturalnych emocji – powiedział Czesław Lang, Dyrektor Generalny ORLEN Wyścigu Narodów. – Bardzo się cieszę, że jestem na pierwszej edycji ORLEN Wyścigu Narodów. Kolarstwo to jeden z najbardziej popularnych i dynamicznie rozwijających się sportów w Polsce. Dlatego zdecydowaliśmy się zainwestować w tę dyscyplinę, podobnie jak czynimy z innymi sportami – lekkoatletyką, siatkówką, sportami motorowymi i Robertem Kubicą. Ponieważ w tych zawodach startują reprezentacje państw, dzięki ORLEN Wyścigowi Narodów do kolarstwa wraca element patriotyczny. To dla nas bardzo ważne, podobnie jak fakt, iż ten wyścig promuje Polskę w świecie – powiedział Daniel Obajtek, Prezes PKN ORLEN.
W niedzielę odbędzie się drugi etap ORLEN Wyścigu Narodów – wyścig ze startu wspólnego z BUKOVINA Resort do Bukowiny Tatrzańskiej o długości 113 kilometrów. Start honorowy o 12:22. Sponsorem Tytularnym wyścigu jest PKN ORLEN.