1 marca Damian Drobyk wyrusza w samotną wyprawę rowerową pod nazwą Australian Expedition 2018. Trasa prowadzić będzie od zachodniego do wschodniego wybrzeża Australii. Główne cele wyprawy to między innymi najwyższy szczyt, najwyższe i najtrudniejsze drogi kontynentu oraz najciekawsze i najbardziej znane atrakcje turystyczne Australii. Damian zamierza pokonać trasę o długości około 10.000 kilometrów w 90 dni.
Wyprawa jest kolejnym etapem podróży, którego celem jest zdobycie Rowerowej Korony Ziemi czyli najwyższych dróg sześciu kontynentów (poza Antarktydą). Australia będzie już piątym kontynentem, który Damian zwiedzi na rowerze, a droga pod sam szczyt Góry Kościuszki, czwartym koronnym podjazdem. Do tej pory zjeździł i zdobył najwyższe drogi Europy, Ameryki Północnej oraz częściowo Afryki i Azji.
Wyprawa jest połączeniem wszystkich moich pasji jakimi są jazda na rowerze, góry oraz podróże – mówi Damian Drobyk. Jestem coraz bardziej zdeterminowany i zmotywowany do zdobycia upragnionego celu jakim jest Rowerowa Korona Ziemi. Sama trasa wyprawy nie jest dla mnie zbyt wymagająca, a szczyty zbyt trudne do zdobycia. Przez większość trasy będę się poruszał po rozległych równinach, bo takie ukształtowanie terenu przeważa w Australii. Najwyższe góry oraz główne cele mojej podróży znajdują się w południowo-wschodniej części kontynentu do którego dojadę pod sam koniec wyprawy. Najwyższy szczyt oraz droga Australii leży w Wielkich Górach Wododziałowych w paśmie Alp Australijskich. Mount Kościuszko, bo o niej mowa osiąga 2228m n.p.m. a rowerem można wjechać prawie na sam szczyt.
Nie ukrywam, że liczę na ciekawe spotkania na trasie z wieloma endemicznie występującymi tam zwierzętami. Kangury, Wombaty, Koala, Dingo, Sambary czy Emu to gatunki które najbardziej mnie interesują. Poza egzotycznymi zwierzętami będę miał okazję przemierzać Australię ze słynnymi pociągami drogowymi „Road Train” czyli ogromnymi ciężarówkami z kilkoma przyczepami osiągającymi długość kilkudziesięciu metrów.
Poza kontynentem Australii, Damian odwiedzi także niewielką wyspę Tasmania, znaną między innymi z Diabłów Tasmańskich oraz miasta Hobart, w porcie którego którego metę ma coroczne regaty z Sydney. Na Tasmanii najbardziej jednak interesująca ma być najwyższa i najbardziej kręta droga, prowadząca pod drugi najwyższy szczyt wyspy.
Bezpośrednio z Australii poleci do Nowej Zelandii, gdzie do zobaczenia ma kilka znanych atrakcji, a do zdobycia kilka najwyższych dróg Wyspy Południowej oraz bardziej stromą ulicę Świata w miasteczku Dunedin. NZ jest najbardziej oddalonym od Polski krajem, spędzi tam dwa tygodnie.
W podróż wyrusza 1 marca, a powrót zaplanowany jest na 1 czerwca 2018.
Więcej informacji znajduje się na stronie wyprawy:
www.australia.damiandrobyk.pl oraz na profilu facebook: Damian Na Wyprawie