Kolejny wyścig cyklu Cisowianka Road Tour zapowiada się arcyciekawie. Cezary Zamana, zainspirowany klasykiem Strade Bianche, zaprasza 5 sierpnia do Radzymina na jedyną w Polsce kolarską trasę na szutrach.
Zwycięzca radzymińskiego wyścigu wyłoni się z tumanów kurzu, wzbijanych przez setki kół pędzących po piaszczysto-żwirowej drodze. Kto wykaże się największymi umiejętnościami technicznymi, ten ma największe szanse stanąć na najwyższym stopniu podium. Za przykład warto brać Michała Kwiatkowskiego, dwukrotnego triumfatora Strade Bianche. To właśnie ten włoski klasyk był inspiracją dla Cezarego Zamany, który odważył się przenieść do Polski ideę kolarskiej rywalizacji na słynnych białych drogach. Swój pomysł postanowił zrealizować na równinnym terenie Radzymina. „To miejsce z bogatą historią, żeby wspomnieć chociażby Bitwę Warszawską. Naszym wyścigiem dopisujemy kolejny rozdział do historii amatorskiego kolarstwa w Polsce” – wyjaśnia dyrektor sportowy Cisowianka Road Tour.
Na potrzeby tegorocznego Cudu nad Wisłą, Cezary Zamana wytyczył nową trasę. Jest ona znacznie przyjaźniejsza niż ostatnio dla wąskich opon i minimalizuje ryzyko defektu. Miejsce w finałowej klasyfikacji zależeć ma przede wszystkim od kolarskiej smykałki: trzymać koło czy zaatakować, niwelować ucieczkę czy oszczędzać siły na końcowe kilometry. W Radzyminie liczyć się będzie każda decyzja.
Najbliższy wyścig Cisowianka Road Tour będzie nie tylko emocjonujący, ale i efektowny – zwłaszcza dla kibiców. Ciągnące się za mknącym peletonem obłoki czynią ten wyścig wyjątkowo malowniczym. Dopingowanie kolarzy nabierze więc dodatkowego wymiaru.
Start 5 sierpnia z ulicy Głowackiego. Na śmiałków chcących zmierzyć się z szutrami czekają dwa dystanse: Pro 108 km oraz ½ Pro 54 km.