5500 kilometrów rowerem – wrocławianin rusza na ekstremalny wyścig - 1 2024

5500 kilometrów rowerem – wrocławianin rusza na ekstremalny wyścig

Trasa łącząca dwa oceany, 5500 kilometrów, jeden etap i konieczność liczenia tylko na siebie. Już 17 marca Paweł Puławski weźmie udział w ekstremalnym wyścigu przez Australię – wspomagany przez oświetlenie wrocławskiej firmy Mactronic.

Przed zawodnikiem z Dolnego Śląska prawdziwe wyzwanie – 5500 kilometrów, trasa pełna niebezpieczeństw i walka z własnymi słabościami o jak najlepszy wynik.  Paweł Puławski, kurier rowerowy z Wrocławia, już dziś rusza na ekstremalny wyścig rowerowy po Australii ze wsparciem Mactronic, wrocławskiego producenta oświetlenia przenośnego.

Rowerem przez Antypody

Uczestnicy rywalizacji staną na starcie 17 marca o godz. 6:22 we Fremantle w Zachodniej Australii – ich celem będzie jak najszybsze przekroczenie mety przy gmachu Opery w Sydney na drugim krańcu kontynentu. Długodystansowcy mieli ścigać się w ramach „Indian Pacific Wheel Race”, ale organizator nieoczekiwanie wycofał się z pomysłu. – Na tym etapie przygotowań nic to nie zmienia. 12 marca wyjeżdżam do Australii, by pokonać zaplanowaną trasę, tak jak większość uczestników – mówi Paweł Puławski.

5500 kilometrów rowerem – wrocławianin rusza na ekstremalny wyścig - 2 2024
dav

Oświetleniowe wsparcie

Trasa wyścigu będzie wiodła przez piękne, ale i wymagające tereny – pustynną Nizinę Nullarbor, lasy deszczowe wzdłuż Great Ocean Road czy Alpy Australijskie. – To wyścig jednoetapowy, więc od każdego indywidualnie zależy, ile czasu poświęci na odpoczynek. Ja planuję pokonać trasę w 16 do 20 dni – mówi Paweł Puławski. Uczestnicy nie będą mogli liczyć na żadne dodatkowe wsparcie, zabezpieczenie trasy czy punkty żywnościowe – tylko na rower, zawartość plecaka i niezbędne wyposażenie. Część trasy będzie wymagała jazdy po zmroku, w czym pomoże oświetlenie przenośne od wrocławskiego Mactronica. – Pana Pawła interesowało oświetlenie trwałe, mocne, a przy tym niezwykle wydajne, odpowiadające stojącemu przed nim wyzwaniu. Ostatecznie w Australii wspomogą go dwie przednie latarki Noise XTR 03, 3 tylne latarki Red Line i dodatkowo czołówka VIZO RC – mówi Bartosz Mocek, Wiceprezes Zarządu firmie Mactronic, której oświetlenie zostało sprawdzone m.in. w mrozach Laponii, w czasie ultra biegów na Korsyce czy w pracy GOPR-u.

Z ulic Wrocławia do Australii

Jak przedstawiają się szanse wrocławianina na zwycięstwo?awodnik może poszczycić się długodystansowym doświadczeniem. W 2016 roku zaczął od pokonania trasy Wielka Brytania – Polska (1550 kilometrów i aż 13 000 metrów przewyższeń), którą przejechał w siedem i pół dnia. Na jego koncie jest też ukończony The Transcontinental Race o długości aż 4200 kilometrów oraz wnikliwe testy organizatorów australijskiego wyścigu, którzy chcieli mieć pewność, że 70 wybranych zawodników podoła wyzwaniu kondycyjnie. Co ciekawe, Paweł Puławski ma możliwość regularnego szlifowania formy na ulicach stolicy Dolnego Śląska – na co dzień pracuje w założonej przez siebie kurierskiej firmie rowerowej. – Mam nadzieję, że uda mi się pokonać tę wymagającą trasę. Wyścig przez Australię był moim marzeniem – mówi Paweł Puławski. O tym, jak radzą sobie poszczególni zawodnicy, będzie można przekonać się dzięki nadajnikom SPOT, a o postępach Polaka będzie informować firma Mactronic przez swoje konto na Facebooku.

Dodaj komentarz