Do rywalizacji w tegorocznej edycji Karpackiego Wyścigu Kurierów, która rozpocznie się 30 kwietnia prologiem w Lublinie, zaproszonych zostało 25 zespołów.
Zaledwie 2 miesiące dzielą nas od 36. edycji jednego z największych wyścigów kolarskich dla młodzieżowców, rozgrywanego na Starym Kontynencie. Chętnych do podjęcia się rywalizacji w Karpackim Wyścigu Kurierów było wielu, jednak ilość zaproszeń, jakie mogą zostać rozesłane jest ograniczona. 25 drużyn, które startować będą w 5-osobowych składach, oznacza bowiem, że 30 kwietnia w Lublinie w szranki stanie aż 125 młodych kolarzy!
25 zespołów, 9 reprezentacji narodowych
Po długich naradach organizatorzy podjęli decyzję, do kogo trafią zaproszenia na 36. Karpacki Wyścig Kurierów. Dziewięć z nich powędrowało do narodowych federacji: Polski, Litwy, Łotwy, Słowacji, Austrii, Węgier, Niemiec, Ukrainy i Białorusi. Udział kadr narodowych w „Kurierach” jest dla organizatorów szczególnie ważny.
Od samego początku jednym z najważniejszych założeń wyścigu było dawanie szansy na rozwój i zbieranie cennego doświadczenia przez zawodników z krajów, w których kolarstwo nie jest najpopularniejszą z dyscyplin sportowych. Podczas gdy we Francji, Holandii czy we Włoszech młodzi kolarze mają wiele okazji do rywalizacji na wysokim poziomie, dla ich rówieśników ze wschodniej strony Europy nie jest to aż tak łatwe. Karpacki Wyścig Kurierów, będący największą tego typu etapówką we środkowo-wschodniej części naszego kontynentu, jest zatem idealną sposobnością do tego, by wszyscy kolarze mogli podnosić swój poziom na równych szansach.
Poza wspomnianą dziewiątką na Lubelszczyźnie stawią się także licznie zespoły zawodowe (UCI Continental Teams) oraz drużyny regionalne. Tak jak w ubiegłych latach, tak i tym razem ogromne zainteresowanie „Kurierami” wykazywali Holendrzy. Niestety, nie dla wszystkich starczyło miejsca. Ostatecznie z kraju tulipanów przyjadą do Lublina kolarze ekip Metec-TKH, Wielerploeg Groot Amsterdam oraz Sensa Kranjers Voor Kranjers.
Zza naszej południowej granicy na wyścig przybędą Czesi z Pardus-Tufo Prostejov oraz Stredoslovensky Region i TJ Slavia SG Trencin ze Słowacji. Nie zabraknie także włoskiego Cyclingteam Friuli i austriackiego Tirol Cycling Team, które w przeszłości triumfowały w klasyfikacji generalnej „Kurierów”.
Najliczniej reprezentowanym krajem będzie jednak Polska, która – nie wliczając kadry narodowej – będzie mieć aż sześć swoich zespołów. Tradycyjnie już na starcie KWK pojawią się: CCC Development Team, GKS Cartusia Kartuzy, KK Tarnovia Tarnowo Podgórne, Team Hurom, TC Chrobry Scott Głogów oraz KS Pogoń Puławy.
Do 36. Karpackiego Wyścigu Kurierów pozostało jednak jeszcze kilka tygodni, więc sytuacja – jak to na wyścigu – może zawsze ulec zmianie. Jak pokazują historie z poprzednich sezonów, nierzadko zdarza się, że w niemalże ostatniej chwili dochodzi do zmian na liście startowej. Kto wie, jak będzie tym razem? Pewność będziemy mieć 30 kwietnia w Lublinie!
fot. carpathianrace.eu / Małgorzata Wolak